Biegunka rotawirusowa – czy jest niebezpieczna?
Biegunka przy rotawirusie
Rotawirus to jeden z najbardziej zaraźliwych wirusów, na które narażone są zwłaszcza niemowlęta i małe dzieci, osoby starsze i dorosłe z obniżoną odpornością. Rozprzestrzenia się drogą fekalno-oralną, a więc najczęściej poprzez niemyte ręce po tym, kiedy osoba zdrowa miała kontakt z kałem osoby chorej. Może się tak zdarzyć np. przy zmianie pieluchy przez rodziców lub dziadków w normalnych warunkach higienicznych oraz w środowiskach z niewystarczającą higieną. Zdarzyć się może również, że wirus przeniesie się poprzez zakażoną, a niemytą żywność (np. owoce i warzywa), dotykanie przedmiotów, na których wirus bytuje. Przykładem może być sytuacja, gdy dziecko bierze do ust zabawkę innego dziecka lub w przedszkolu, które wcześniej brudnymi rękami dotknęło dziecko zakażone, a także osoba dorosła, nie wiedząc, że na przedmiocie należącym do chorego, dotyka go, a następnie ust, nie umywszy uprzednio rąk.
Częste, dokładne mycie rąk lub ich dezynfekcja, nie tylko w sytuacji, gdy zmieniana jest pielucha bądź korzystamy z toalety, ale również poza domem – w placówkach opiekuńczych i edukacyjnych, restauracjach i sklepach, w zdecydowanej większości przypadków może uchronić nas przed zakażeniem.
Biegunka rotawirusowa – objawy
Po spożyciu, rotawirus atakuje śluzówkę jelita, powodując jej zapalenie. Biegunka rotawirusowa jest bardzo wodnista, strzelista i częsta. U dzieci pieluchowanych zauważyć można również jej zielony kolor. Poza biegunką, w zakażeniu rotawirusem pojawiają się również wymioty, które przyczyniają się do utraty płynów.
U wielu pacjentów, szczególnie tych o obniżonej odporności, pojawia się również gorączka i silne bóle brzucha czasem z towarzyszącymi skurczami. Ogólny dyskomfort powoduje wydalanie kolejnych dawek przyjmowanych płynów, nawet wody. W takim przypadku należy skontaktować się z lekarzem, nawet jeśli choruje osoba dorosła, ponieważ może być konieczne podanie leków.
Biegunka rotawirusowa u niemowląt
Z uwagi na ryzyko odwodnienia i niechęć do przyjmowania wody bądź mleka, rotawirusowa biegunka u niemowląt jest stanem zagrażającym zdrowiu, a nawet życiu w przypadku niemowląt i noworodków. Niekiedy wymaga leczenia szpitalnego, szczególnie jeśli maluch silnie wymiotuje lub często oddaje wodnisty stolec. Nie należy samodzielnie niemowlętom podawać elektrolitów. W przypadku zakażenia rotawirusem, lepiej wcześniej udać się na wizytę lekarską, niż czekać, aż biegunka i wymioty same przejdą. Bardzo istotne jest również utrzymywanie wysokich standardów higieny, a zabrudzone ubranka prać w wysokiej temperaturze, najlepiej od razu. Warto również w czasie zakażenia powstrzymać się od wakacyjnych podróży.
Biegunka rotawirusowa – ile trwa?
Rotawirus ma krótki czas inkubacji, co oznacza, że od zakażenia do pojawienia się objawów mija około 2 dni. Objawy pojawiają się nagle i mają od razu ciężki przebieg. Mogą utrzymywać się od trzech do ośmiu dni, w zależności od stopnia przebiegu i zastosowanego leczenia. U małych dzieci biegunka od zakażenia rotawirusem może trwać nieco dłużej. Jednak niezależnie od czasu trwania, dziecko powinno być przebadane przez lekarza w celu dobrania ścieżki leczenia oraz ewentualnego skierowania do szpitala. Jeżeli dziecko uczęszcza do żłobka, przedszkola lub szkoły, warto poinformować innych rodziców o panującym zakażeniu, by mogli wcześnie zareagować na objawy u swoich dzieci. W tym przypadku, milczenie z pewnością nie jest złotem i z pomocą otwartej komunikacji można uchronić innych. Dotyczy to również personelu grupy żłobkowej i przedszkolnej, które przebywa bardzo blisko dzieci.
Biegunka rotawirusowa – leczenie
Leczenie biegunki rotawirusowej polega przede wszystkim na łagodzeniu objawów i nawadnianiu organizmu, by nie dopuścić do jego odwodnienia. Szczególnie jest to istotne u dzieci i niemowląt. Lekarz może w niektórych przypadkach zalecić podawanie elektrolitów, ale nie należy robić tego samodzielnie – w przypadku rotawirusa maluch powinien być najpierw zbadany przez pediatrę bądź lekarza rodzinnego.
Osoby dorosłe mogą stosować elektrolity przeznaczone do leczenia objawów biegunkowych, niekiedy pomocne mogą być również probiotyki – dobroczynne bakterie przywracające równowagę mikrobiomu jelitowego. Walczą one z wirusami oraz chorobotwórczymi bakteriami, wzmacniając układ odpornościowy.
Bardzo istotnym elementem leczenia biegunki rotawirusowej jest odpoczynek. Nie zaleca się pracy czy chodzenia do szkoły, wykluczone jest pozostawanie malucha w przedszkolu czy żłobku. Takie zajęcia dużo bardziej męczą w trakcie choroby i narażają innych na wirus. Zakażenie rotawirusem i występującą w jego wyniku biegunkę najlepiej po prostu przechorować w spokoju w domu, by nie było konieczne leczenie szpitalne.
Szczepienie przeciw rotawirusowi
Specjaliści podkreślają, że najlepszym sposobem na uniknięcie ciężkiego przebiegu zakażenia rotawirusem jest szczepienie. Po jego wykonaniu może się u pacjenta pojawić strzelista, zielona biegunka z uwagi na formę szczepionki, ale w żaden sposób nie można jej porównać stopniem przebiegu do faktycznego zakażenia. Po szczepieniu malucha należy zachować szczególną ostrożność przy zmianie pieluchy i kąpieli, ponieważ wirus może opuszczać organizm jeszcze przez dwa tygodnie od szczepionki. To samo dotyczy osób dorosłych, które uzupełniają swoje szczepienia tym preparatem.
Po szczepieniu na rotawirusa biegunka występuje bardzo często, dlatego zaleca się, by dziecko pozostało w domu. W ten sposób nie narażamy innych dzieci oraz personelu placówki na zakażenie. Pomimo obecności biegunki, objawy obecności wirusa są dużo łagodniejsze i pozwalają na pracę zdalną, jeżeli tylko pracownik czuje się na siłach. Starsze dziecko może się również uczyć, chociaż kwestię puszczenia go do szkoły należy rozważać indywidualnie. Przy częstych wizytach w toalecie uczeń może czuć dyskomfort i nadmiernie się męczyć.
Pomimo szczepienia, zakażenie może się zdarzyć, jeśli osoba szczepiona będzie miała kontakt z wirusem. Jednak objawy wtedy w ogóle nie muszą się pojawić lub będą one dużo łagodniejsze. Dzieci szczepione, a zakażone, chętniej jędzą i piją, a biegunka często wywołuje u nich naturalny dyskomfort, ale szybciej mija. I o to w szczepieniach chodzi – chronią przed poważnymi konsekwencjami zachorowania.
Tworzymy zespół ekspertów i pasjonatów tematyki zdrowotnej, dietetycznej i kosmetologicznej. W pisaniu opieramy się na aktualnej wiedzy medycznej, zaleceniach i badaniach naukowych. Przede wszystkim, nie ustajemy w edukowaniu się, aby dostarczyć naszym Czytelnikom jak najszersze i najaktualniejsze informacje z zakresu zdrowia i urody.