Jak przechowywać pokarm matki przy KPI?
KPI – czym jest?
KPI, czyli karmienie piersią inaczej, to sposób karmienia dziecka naturalnym pokarmem, jeżeli nie mamy możliwości przystawiania do piersi. Może to wystąpić w sytuacji, gdy:
- Mama z powodów zawodowych musi wrócić do pracy, ale ma w niej możliwość odciągania pokarmu.
- Mama o pewnej porze przyjmuje leki, które wchłaniają się do krwi, a więc i do pokarmu, a których dziecko nie powinno spożywać.
- Dziecko ma problemy z przystawianiem i ssaniem.
- Jest to dla mamy i jej rodziny wygodniejsza logistycznie sytuacja.
Pokarm odciągany jest laktatorem, czyli przyrządem, za pomocą którego podciśnienie tworzy warunki przypominające ssące dziecko. Przyssawkę szczelnie przykłada się do okolic brodawki, a pompka naśladuje dziecięcy odruch ssania, by pobudzić mleko do wypływu z kanalików. Mleko to ląduje w butelce przykręconej do laktatora.
Na rynku dostępne są laktatory ręczne oraz zasilane bateryjnie czy na prąd. Ręczne z reguły zalecane są na okazyjne odciąganie, np. gdy mama wychodzi na parę godzin, a w tym czasie dziecko prawdopodobnie będzie musiało być nakarmione. Na dłuższą metę, czyli przy odciąganiu kilka razy dziennie z obu piersi jest to rozwiązanie mało efektywne. Laktatory zasilane są dla mam KPI dużo praktyczniejsze.
KPI – logistyka
Karmienie piersią inaczej nie jest ani łatwiejsze ani trudniejsze od tradycyjnego. Jest to po prostu rozwiązanie, które niektórym mamom bardziej odpowiada i są w stanie tak karmić swoje dzieci nawet 2-3 lata. Jak ułatwić sobie ten proces?
Odciąganie mleka będzie dużo szybsze, jeśli zainwestujemy w podwójny laktator. Jest to większy wydatek, ale zaoszczędzić można przynajmniej połowę czasu, jeśli dwie piersi pracują jednocześnie.
Jeżeli korzystamy z pojedynczego laktatora, z drugiej piersi również będzie wypływało mleko. Jest to całkowicie naturalny efekt ssania. Szkoda jednak, aby pewna ilość się zmarnowała i zabrudziła ubranie. Możemy więc zaopatrzyć się w tzw. magiczną buteleczkę. Wykonana jest z medycznego silikonu i służy do zbierania wyciekającego mleka bez pobudzania laktacji w tej piersi. Możemy w ten sposób zebrać od paru kropel do kilkudziesięciu mililitrów.
Jeśli nawet podczas odciągania musimy być mobilne (np. z powodu opieki nad dziećmi czy pracy), przyda się odpowiedni stanik. Zabezpiecza on przyssawki przed przesunięciem i pozwala na dużo więcej swobody w poruszaniu się po mieszkaniu lub biurze. Stanik unieruchamia laktator na obu lub jednej piersi w taki sposób, że możemy nałożyć na siebie troszkę obszerniejszy sweter lub bluzę i gwarantujemy sobie prywatność.
Jeśli czas odciągania następuje w momencie, gdy jesteśmy na zewnątrz i nie możemy od razu nim nakarmić malucha, zaopatrzmy się w opakowanie do transportu mleka. Dobrze, aby było termoizolacyjne, szczególnie w okresie upałów czy mrozów.
Przechowywanie pokarmu mamy
Bardzo często odciągnięty pokarm nie zostaje od razu zużyty na jedno karmienie. Mleko, które pozostało można przechowywać na późniejszą porę tego samego dnia, następnego lub zamrozić na przyszłość. Bardzo praktyczne rozwiązanie na wypadek wycieczki, wyjazdu służbowego czy pobytu w szpitalu mamy. Jak przechować mleko naturalne, aby się nie zmarnowało? Rynek ma do zaoferowania karmiącym rodzicom bardzo szeroką ofertę.
Woreczki do przechowywania pokarmu
Torebki zajmują mało miejsca i można dopasować ich kształt w zależności od ilości odciągniętego mleka. Woreczków nie trzeba sterylizować, bo są one przygotowane do bezpośredniego użycia. Można na nich zapisać datę i godzinę odciągnięcia i zamrożenia, co pomoże przy późniejszym karmieniu.
Z pewnością zaletą woreczków jest to, że pokarm w nich zawarty szybciej się rozmraża. Strunowe zamknięcie zapewnia szczelność.
O czym pamiętać przy kupnie woreczków do przechowywania pokarmu?
Nie stosujemy worków, które nie są do tego przeznaczone, w tym worków foliowych. Woreczki do pokarmu nie zawierają bisfenolu, co znaczy, że mogą mieć kontakt bezpośredni z żywnością.
Torebki do przechowywania pokarmu posiadają podziałkę, jednak nie powinniśmy do niej przykładać zbyt dużej uwagi, ponieważ będzie wskazywać różną pojemność mleka w zależności od ułożenia. Jeśli więc potrzebujemy kontrolować ilość zjadanego przez maluszka pokarmu, lepiej zdecydować się na butelki lub pojemniki.
Butelki do przechowywania pokarmu
Butelki to popularne rozwiązanie dla mam, które produkują większą ilość mleka. Ich pojemność może wynosić od 100 do nawet prawie 300 ml. Ich niezaprzeczalną zaletą jest fakt, że niezależnie od ilości oraz zawartości tłuszczu w pokarmie, zajmują dokładnie tyle samo miejsca, dzięki czemu łatwiej jest zaplanować przestrzeń w zamrażarce i lodówce.
Butelki mogą być jednorazowe i wielorazowe. Dokładnie czytajmy specyfikację i się jej trzymajmy.
Wiele butelek jest już kompatybilna z popularnymi laktatorami, np. Medeli lub można do nich dokupić adaptery.
O czym pamiętać przy kupnie butelki?
Należy kupować buteleczki przeznaczone do przechowywania pokarmu. Wykonane są one bowiem z materiału, który nie wchodzi w interakcję z mlekiem, nie będzie reagował pod wpływem temperatury. Są one również czyste mikrobiologicznie. Niektóre buteleczki mogą wymagać wysterylizowania przed pierwszym użyciem.
Pojemniki do przechowywania pokarmu
Pojemniki materiałowo przypominają buteleczki do przechowywania mleka, ale są przy tym szersze, a niższe. Dlatego nadają się do lodówek i zamrażarek z węższymi i płytszymi półkami oraz szufladami.
Co musimy wziąć pod uwagę, jeśli decydujemy się na pojemniki?
Musimy się każdorazowo upewnić, że pojemnik został szczelnie zamknięty. Dzięki temu unikniemy rozlania i, co istotniejsze, kontaminacji pokarmu.
Jak przechowywać pokarm z laktatora?
Świeżo odciągnięty pokarm przechowywać można w temperaturze pokojowej, w lodówce lub w zamrażarce. Zależy to jednak od czasu, pory roku oraz temperatury.
Mleko z piersi jest ciepłe. Ideą karmienia naturalnego było to, aby przy karmieniu było ono w idealnej dla dziecka temperaturze. Po odciągnięciu powinniśmy więc trzymać się pewnych zasad:
U dziecka zdrowego i donoszonego:
- w temperaturze pokojowej, tj. między 16 °C a 26 °C: do 6 godzin po odciągnięciu
- w lodówce do 4 °C: do pięciu dni
- w zamrażalniku, tj. między -18 °C a -20 °C: do 12 miesięcy, najlepiej zużyć w ciągu 6 miesięcy.
U dziecka przebywającego na oddziale intensywnej opieki noworodkowej lub urodzonego przedwcześnie:
- w temperaturze pokojowej: do 4 godzin po odciągnięciu
- w lodówce: do 4 dni
- w zamrażalniku: do 3 miesięcy.
Jak rozmrażać pokarm i kiedy go zużyć?
Pokarm najlepiej rozmrażać w lodówce, ponieważ dzięki temu nie dojdzie do nagłej zmiany temperatury. W takim przypadku mleko należy bezwzględnie zużyć w ciągu 24 godzin. Alternatywnie, jeśli nie mamy na to czasu, możemy zrobić to w temperaturze pokojowej. Mleko rozmrożone do temperatury pokojowej zużywamy w ciągu 4 godzin. Jeśli się nam to nie uda, pokarm należy zutylizować albo zużyć np. do kąpieli.
Po rozmrożeniu mleka, nigdy nie zamrażamy go ponownie. Jeżeli mleko już zostało rozmrożone, a nawet i podgrzane, a dziecko np. poszło spać, możemy je zużyć w ciągu 4 godzin.
Dlaczego musimy tak restrykcyjnie trzymać się czasu przechowywania? Mleko mamy jest produktem w pewien sposób żywym. Zawiera mikroorganizmy niepatogenne, ale mogą się w nim znaleźć również te szkodliwe, np. z brodawki czy środowiska. Niewłaściwe przechowywanie może doprowadzić do namnażania się tych mikroorganizmów i skończyć się zatruciem.
Przechowywanie pokarmu matki w podróży
Gdy planujemy podróż, która trwać będzie przynajmniej kilka godzin i prawdopodobnie nadejdzie potrzeba odciągnięcia pokarmu, musimy zabezpieczyć go w odpowiednie warunki przechowywania. Na rynku dostępne są pojemniki chłodzące, które sprawiają, że mleko się nie zepsuje dopóki nie podamy go dziecku lub nie schowamy do lodówki w miejscu docelowym. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ podróżując z dzieckiem możemy podać mleko nieco później tak świeże, jak jest to w tych warunkach możliwe. Takie pojemniki będą również przydatne w upałach, gdy ryzyko zepsucia wzrasta.
Przechowywanie pokarmu kobiecego – ważne wskazówki
Bez względu na to, w czym przechowujemy pokarm odciągnięty z piersi, musimy pamiętać o kilku naprawdę istotnych zasadach. Pozwoli nam to uniknąć lub chociaż zminimalizować ilość popsutego mleka i zatrucia u maluszka.
Umiejscowienie w lodówce
Nie przechowujemy mleka kobiecego na drzwiach lodówki. W tym miejscu temperatura jest najbardziej zmienna, co wpływa na zawartość mikrobiologiczną płynu i może powodować rozwój chorobotwórczych patogenów. Mleko przechowujemy w najzimniejszych częściach lodówki czy zamrażarki, gdzie wahania temperatury nie występują lub są najmniej odczuwalne.
Dolewanie mleka
Jeżeli mamy mleko w lodówce i chcemy do niego dolać świeżo odciągnięte, możemy to zrobić pod warunkiem, że to najnowsze schłodzimy. Nie dodaje się bowiem mleka w temperaturze ciała to zimnego. Różnica temperatur może wpłynąć na jego jakość. Ta sama zasada dotyczy mleka świeżego i zamrożonego. Możliwe jest zlewanie mleka w 24 lub 12-godzinnych cyklach.
Napełnianie pojemników
Nigdy nie napełniamy butelek, pojemników czy woreczków do ich maksymalnej pojemności. Mleko zwiększa swoją objętość po zamrożeniu czy schłodzeniu i może powodować to rozdarcie torebki czy pęknięcie bądź wypadnięcie nakrętki w przypadku pojemnika i butelki.
Postępowanie z mlekiem po odciągnięciu
Mleko wkładamy do lodówki albo zamrażarki tak szybko po odciągnięciu, jak to możliwe (po schłodzeniu przynajmniej do temperatury pokojowej).
Postępowanie z mlekiem rozpoczętym
Po rozmrożeniu mleka, jeśli dziecko nie wypiło go do końca, można jeszcze odczekać jeszcze 30 minut. Kontakt mleka ze śliną zdecydowanie skraca jego przydatność do spożycia. Po tym czasie mleko nie nadaje się do podania doustnego.
Temperatura mleka do podania dziecku
Nie podaje się dziecku mleka prosto z lodówki. Powinno ono mieć temperaturę przynajmniej pokojową. Nie podgrzewa się kobiecego mleka w kuchence mikrofalowej, tak jak nie podgrzewamy go w garnku na włączonym gazie. Dopuszczalne jest podgrzanie go w specjalnym podgrzewaczu, w kąpieli wodnej czy pod bieżącą ciepłą wodą.
Łączenie porcji
Mniejsze porcje z różnych “partii” można jak najbardziej łączyć ze sobą, aby stworzyć większą porcję.
Rozwarstwianie
Przy chłodzeniu i zamrażaniu mleko się rozwarstwi i widoczna będzie wyraźnie warstwa tłuszczu. Przed podaniem mleka dziecku należy wszystkie warstwy ze sobą przemieszać jeszcze w pojemniku. Mleko odciągnięte w różnych dniach a nawet o różnych porach będzie się od siebie różniło zawartością wody i tłuszczu – nie należy się tym martwić.
Wygląd mleka po rozmrożeniu
Wiele mam jest zaniepokojonych wyglądem ich naturalnego mleka po rozmrożeniu. Może przybrać ono inną barwę i mieć specyficzny zapach. Spowodowane jest to procesem wstępnego rozkładania tłuszczu przez lipazę. Nie trzeba od razu mleka wyrzucać. W takiej sytuacji możemy je po prostu spróbować i jeśli smak odbiega od normy (np. wydaje się zjełczałe lub kwaśne), wtedy mamy przesłanki do wylania go. Sam zapach jej nie stanowi.
Tworzymy zespół ekspertów i pasjonatów tematyki zdrowotnej, dietetycznej i kosmetologicznej. W pisaniu opieramy się na aktualnej wiedzy medycznej, zaleceniach i badaniach naukowych. Przede wszystkim, nie ustajemy w edukowaniu się, aby dostarczyć naszym Czytelnikom jak najszersze i najaktualniejsze informacje z zakresu zdrowia i urody.