Bezpieczne opalanie, czyli o czym pamiętać podczas zażywania słonecznych kąpieli?

Wraz z nadejściem ciepłych dni, chętniej wystawiamy twarz do słońca i łakniemy promieni. Jest to uwarunkowane biologicznie, ponieważ promienie słoneczne są niezbędne do syntetyzowania witaminy D przez organizm. To z tego powodu przebywanie na słońcu wprawia nas w dobry nastrój i dodaje energii. Czym innym jednak jest nienormowany czas spędzony na słońcu. Na czym polega bezpieczne opalanie, jak uzyskać ze słońca wszystko, co najlepsze i przy okazji sobie nie zaszkodzić?

Bezpieczne opalanie – na czym polega?

Opalanie na słońcu ma zarówno zalety, jak i wady. Przeprowadzone w sposób bezpieczny, ze względu na produkcję witaminy D, może przyczynić się do poprawy przemiany materii, redukować zły nastrój oraz wspierać system kostno-mięśniowy. Udowodniono jednak, że nieograniczone wystawianie niezabezpieczonej skóry na słońce może mieć również opłakane skutki. Należą do nich zmiany skórne, takie jak przebarwienia, krostki, a nawet nowotwory skóry.

Na czym więc polega bezpieczne opalanie? Przede wszystkim na unikaniu słońca (tak!) w czasie jego najsilniejszego operowania. Przyjmuje się, że może mieć to miejsce w godzinach 11-15, kiedy znajduje się w najwyższym punkcie na niebie. Jeżeli nie można uniknąć ekspozycji na promienie UV w tym czasie, należy bezwzględnie starać się chronić skórę ubraniem oraz odpowiednim filtrem przeciwsłonecznym. Rodzaje filtrów UV, które należy zastosować, zależą od typu skóry, wieku i stopnia ochrony, którą chcemy uzyskać.

Jak się opalać, aby sobie nie zaszkodzić?

Opalanie może być bardzo przyjemnym sposobem spędzania wolnego czasu. Po całym roku wytężonej pracy i nauki chętnie wybieramy miejsca, w których możemy po prostu odpocząć. Możemy znów wyjeżdżać za granicę, mamy też do dyspozycji ogrody, działki i tarasy, na których zaczerpniemy słońca. Nie rezygnujmy więc z tego, lecz zapewnijmy sobie właściwą ochronę.

Warto trzymać się zasady, która mówi, że im bledsza cera, tym wyższe powinno być zabezpieczenie przed słońcem. Spalanie skóry na mahoń, jak się kiedyś mówiło, jest nie tylko niemodne, ale przede wszystkim niezdrowe. Obecnie lekarze zalecają, aby minimalny filtr wynosił SPF 30. Należy również pamiętać o tym, że różne rodzaje filtrów UV będą miały nieco inne działanie. Wybieramy między filtrami chemicznymi i mineralnymi (fizycznymi) lub mieszanymi, w zgodzie z potrzebami naszej skóry oraz sposobem spędzania wolnego czasu.

Podczas opalania nie wolno zapominać o bardzo wrażliwej skórze warg. Jeśli nie zostaną posmarowane sztyftem z wysokim faktorem ochronnym, staną się przesuszone, poparzone, a na ich powierzchni może pojawić się rumień. Stosowanie pomadki ochronnej powinno więc wejść w nawyk każdego dnia, kiedy usta wystawiane są na słońce. Ze względu na specyfikę tej części twarzy (rozmawianie, jedzenie i picie), aby ochrona przed słońcem była kompletna, aplikację należy powtarzać co dwie godziny.

Bezpieczne opalanie na wakacjach i nie tylko

Nie każdy pamięta, że po kąpieli wodnej lub szybkim prysznicu aplikację kremu przeciw słońcu należy powtórzyć. Ma to szczególne znaczenie w przypadku dzieci, które zbyt zajęte są zabawą, a ich skóra jest dużo delikatniejsza od skóry dorosłych. Kremy przeciwsłoneczne mogą pełnić różne funkcje i część z nich nie tylko chroni przed słońcem, ale też nawilża skórę.

Istotną kwestią jest również dbanie o swój organizm podczas opalania. Przy wzmożonym poceniu należy mu dostarczać odpowiednią ilość płynów, aby go nawodnić. Raczej zaleca się, aby była to woda mineralna, a nie wysoko słodzone napoje lub jakiekolwiek trunki. Dzieci dużo szybciej się odwadniają i zanim się zorientują, że chce im się pić, może być już za późno, dlatego regularne pojenie może zminimalizować ryzyko udaru cieplnego. Udar cieplny jest stanem zagrażającym życiu, który wymaga natychmiastowej interwencji medycznej.

Jeśli jest taka możliwość, warto robić sobie przerwy od opalania i schować się w cieniu raz na jakiś czas. Pozwoli to nieco się ochłodzić ciału i obniżyć jego temperaturę. Należy o tym pamiętać, szczególnie jeśli w grupie są osoby starsze. Dobrym sposobem na cień jest zabranie ze sobą przenośnego, plażowego namiotu, dostępnego w sklepach sportowych. Stanowią one osłonę przed słońcem, a przy tym, kiedy są złożone, nie zajmują dużo miejsca w bagażniku.

Opalanie bez filtra w okularach słonecznych

Zdecydowanie złym pomysłem jest kupowanie okularów słonecznych na straganach przy ulicy. Wraz z nadejściem pięknej pogody pojawia się ich coraz więcej, ale okulary, które się na nich znajdują, raczej pełnią funkcję dekoracyjną niż w pełni chronią przed promieniami UV. W okularach z przyciemnionymi szybkami źrenica się rozszerza, przez co promieniowanie ma znacznie większy zasięg i tak naprawdę lepiej nie zakładać okularów w ogóle (źrenica pozostaje zwężona, co samo w sobie stanowi pewną ochronę przed słońcem). Niechronione oko jest narażone na poważne konsekwencje, m.in. czerniaka narządu wzroku.

Gdzie więc kupować okulary słoneczne? Najlepiej, oczywiście, u optyka. Szkła mają wtedy odpowiedni filtr przeciwsłoneczny, a oprawki wykonane są z dużo lepszych materiałów. W gruncie rzeczy stanowi to prawdziwą oszczędność pieniędzy, ponieważ w przypadku zniszczenia, często podlegają gwarancji. Jeśli w okolicy wybór jest niewielki bądź nie znajduje się żaden dobry salon optyczny, można poszukać internetowego. Działają one na tej samej zasadzie, ale możemy skorzystać z usługi zakupu z wysyłką. Porządne sklepy sportowe również często posiadają w ofercie okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją, którym można zaufać. Stworzone dla osób aktywnie uprawiających sport chronią oczy przed promieniami UV i znacznie poprawiają komfort widzenia.

Czy opalanie jest zdrowe?

I tak, i nie.

Rozsądne opalanie na pewno ma prozdrowotne właściwości, głównie ze względu na pomoc w produkcji naturalnej witaminy D. Ekspozycja na słońce może również poprawiać nastrój i stanowić przyjemną pauzę w codziennych czynnościach. Jednak w przypadku nieumiarkowanego opalania można nabawić się różnego rodzaju schorzeń skórnych albo przykrych dolegliwości, na przykład stanów zapalnych skóry.

Jak się opalać bez typowego leżenia na słońcu? Nie każdy jest w stanie wytrzymać długi czas w upale, leżąc plackiem. Na szczęście są na to przyjemne i bezpieczne sposoby. Można na przykład postawić na uprawianie sportu na świeżym powietrzu podczas pięknej pogody, co dodatkowo zwiększy produkcję hormonów szczęścia. Również wtedy należy zabrać ze sobą odpowiednie kosmetyki do opalania i w razie potrzeby powtarzać ich aplikację. Dla mało aktywnych osób rozwiązaniem będzie spacer po parku albo po lesie, a więc wśród przyrody. Nie warto jednak korzystać z solariów, w których lampy emitują znacznie silniejsze promieniowanie. Co prawda w zaledwie kilkanaście minut można uzyskać piękną opaleniznę, ale szkody dla skóry właściwej mogą być znacznie większe.

• jak pielęgnować skórę po opalaniu • wysypka od słońca • schodzenie skóry po opalaniu • ochrona przeciwsłoneczna twarzy • panthenol protect pianka