Substancje komedogenne w kosmetykach
Komedogenność – co oznacza?
Komedogenność to ryzyko pojawienia się na skórze zaskórników zamkniętych w wyniku zastosowania danej substancji. Niedoskonałości tego typu mogą zatykać pory skóry i tworzyć na jej powierzchni grudki, punktowe stany zapalne i być doskonałym siedliskiem dla bakterii. Zaskórniki zamknięte składają się z sebum, martwych komórek skórnych oraz ewentualnych zanieczyszczeń, które znajdowały się w porach i na powierzchni przed zastosowaniem kosmetyku.
Sebum jest naturalnie produkowaną przez nas olejową substancją, która ma ją chronić przed przesuszeniem i pękaniem. Oczyszczając skórę każdego dnia, nie tylko usuwamy makijaż czy zabrudzenia nagromadzone przez cały dzień, ale również sebum, które zalega nam na skórze. Składniki komedogenne powodują nadmierne gromadzenie się sebum wraz z martwymi komórkami. Gdy por skóry jest zapchany, bakterie odpowiedzialne za reakcje trądzikowe wywołują reakcję zapalną. Mogą z tego wyniknąć zaskórniki zamknięte lub białe wykwity.
Składniki komedogenne
Substancje komedogenne działają niekiedy w różny sposób. Niektóre z nich są emolientami, więc ich funkcją jest tworzenie na powierzchni skóry warstwy ochronnej przed utratą nawilżenia. W takim przypadku, jeśli znajdują się w składzie w zbyt wysokim stężeniu, mogą powodować zatykanie porów skóry. Inne składniki mogą zbyt agresywnie oczyszczać, a tym samym powodować nadmierne złuszczenie warstwy ochronnej skóry, przez co czuje się ona niejako zagrożona i produkuje jeszcze więcej łoju niż jest to konieczne.
Do często spotykanych składników komedogennych należą:
Olej kokosowy, który co prawda wykazuje silne właściwości nawilżające, ale u osób o cerze wrażliwej czy przetłuszczającej się i mieszanej może działać komedogennie. Wynika to z wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych. Dlatego olej kokosowy nie jest zalecany do czystego olejowania skóry twarzy.
Olejki roślinne: migdałowy, z pestek moreli, palmowy – są to znane i cenione za swoje właściwości emolienty.
Masła, szczególnie kokosowe, kakaowe o bardzo bogatej konsystencji.
Ekstrakt z alg, chociaż uważany za składnik przeciwzapalny, jeśli nie jest odpowiednio zbilansowany w formulacji kosmetycznej, może powodować tworzenie się zaskórników.
Lanolina jest pozyskiwana z sierści owczej, nawilża, ale jest dość ciężka. Może działać komedogennie, w szczególności u osób o skórze skłonnej do trądziku.
Dimetikon to silikon stosowany w kosmetykach w celu wytworzenia i utrzymania gładkiej tekstury. U niektórych powoduje również brak możliwości naturalnego ścierania się sebum i zrzucania martwych komórek, przez co dochodzi do ich nagromadzenia.
Cetearyl Alcohol, jeśli stosowany jest w wysokim stężeniu i nie jest zbalansowany przez inne składniki, może działać komedogennie.
Woski, szczególnie pszczeli i carnauba z uwagi na ich ciężką konsystencję i trudną wchłanialność w skórę. Pozostają na jej powierzchni i mogą tworzyć warstwę nieprzepuszczalną.
Niekiedy SLS, czyli środek powierzchniowo czynny (oczyszczający), stosowany szczególnie w produktach oczyszczających, mogą działać komedogennie poprzez nadmierne złuszczanie sebum i warstwy ochronnej, a następnie stymulację skóry do nadmiarowej produkcji łoju.
Składniki komedogenne w kosmetykach – jak je neutralizować?
To, że jakiś składnik ma sam w sobie właściwości komedogenne, nie oznacza, że będzie tak działał w każdej formulacji i u każdego. Dobór kosmetyków jest bardzo indywidualną kwestią, bo dwie osoby o tym samym typie skóry mogą inaczej reagować na dany składnik.
Sposobem na uniknięcie komedogennego wpływu składnika na skórę jest zbalansowanie go z innymi, np. o działaniu nawadniającym (humektantów) dzięki czemu skóra nie będzie się nadmiernie przetłuszczać, a warstwa ochronna pozwalać będzie skórze swobodnie oddychać. Sposobem na uniknięcie występowania zaskórników jest również wybieranie kosmetyków bez zawartości silikonów, jeśli mamy już pewne doświadczenia z ich okluzyjnym charakterem.
Znajomość potrzeb swojej skóry może zdecydowanie wspomóc pielęgnację w taki sposób, że wiemy, co jej służy, a co nie. Nie trzeba z marszu wykreślać masełek, wosków i olejków roślinnych z pielęgnacji, lecz wiedzieć, które i w jakim stężeniu najlepiej działają na naszą skórę.
Delikatne peelingi kwasowe wspomagają utrzymanie skóry w stanie czystości i świeżości, nie naruszając jednocześnie ich naturalnej warstwy ochronnej. Peelingi złuszczają stare sebum i martwe komórki, przygotowując skórę na przyjęcie kolejnych etapów pielęgnacji. Jeśli kosmetyki, które teoretycznie nie powinny na nas działać komedogennie, robią to, być może brak złuszczania jest tego powodem. Warto przy tym pamiętać, by unikać peelingów mechanicznych, szczególnie w formie grubo zmielonych orzechów, jeśli nasza skóra jest wrażliwa i delikatna.
Tworzymy zespół ekspertów i pasjonatów tematyki zdrowotnej, dietetycznej i kosmetologicznej. W pisaniu opieramy się na aktualnej wiedzy medycznej, zaleceniach i badaniach naukowych. Przede wszystkim, nie ustajemy w edukowaniu się, aby dostarczyć naszym Czytelnikom jak najszersze i najaktualniejsze informacje z zakresu zdrowia i urody.