Co to jest rumień wędrujący?
Rumieniem wędrującym nazywamy zmianę skórna pojawiającą się po ukąszeniu kleszcza. Rumień tego typu jest objawem boreliozy. Jeśli się pojawia, oznacza to, że napotkany kleszcz był zakażony Borrelią i bakteria ta przedostała się do naszego krwiobiegu. Obecność rumienia znosi potrzebę wykonania badań samego kleszcza, jak również osoby chorej, ponieważ nie występuje, jeśli kleszcz nie był zakażony lub jeśli zakaził nas wirusem odkleszczowego zapalenia mózgu.
Rumień wędrujący charakteryzuje się czerwoną obwódką i bladym środkiem. Z początku może być cały czerwony, zgrubiony i twardy. Zmienia swój kształt, obwódka może się poszerzać lub w jednym miejscu zwężać, ale generalnie mówiąc, rumień odkleszczowy powinien osiągnąć średnicę 5 centymetrów lub większą. Każdego dnia może wyglądać inaczej, stąd jego nazwa. Brzegi są wyraźnie odgraniczone od reszty skóry. W miejscu jego występowania pojawia się stan zapalny, dlatego skóra może być cieplejsza, może wystąpić ogólnie podwyższona temperatura ciała. Rumień nie powinien boleć, ale może swędzieć i piec, jeśli wystąpiła miejscowa reakcja alergiczna.
Chociaż jest to sytuacja raczej rzadka, po ukąszeniu przez zakażonego kleszcza może pojawić się na skórze rumień podwójny. Nie pochodzi on z dwóch ukłuć, są jedynie jednoznacznym objawem początków choroby. Rumień podwójny może pojawić się szybciej niż pojedynczy, którego należy wypatrywać nawet do 14 dni po ukąszeniu.
Rumień wędrujący nie „chodzi” po całym ciele, jak np. rumień zakaźny. Częste są reakcje miejscowo alergiczne na ślinę kleszcza, w takim przypadku wyglądają one najczęściej jednolicie, a ich średnica nie przekracza 5 centymetrów.
Jeśli kleszcza złapaliśmy na wakacjach i mamy podejrzenie, że na skórze pojawił się właśnie rumień wędrujący, a nie reakcja alergiczna, powinniśmy udać się do najbliższego punktu medycznego w ramach podstawowej opieki zdrowotnej lub nocnego i świątecznego ambulatorium. Nie obowiązuje nas na terenie kraju rejonizacja w ramach wyjazdów służbowych czy wypoczynkowych. W przypadku stwierdzenia zakażenia boreliozą, im szybciej wdrożone zostanie leczenie antybiotykiem, tym lepiej dla nas – skuteczność leczenia zależna jest bowiem od fazy rozwoju choroby. Leczenie antybiotykiem trwa najczęściej 21 dni, nie ma medycznego uzasadnienia dla leczenia wielomiesięcznego czy stosowania alternatywnych metod w formie miedzianych elektrod.
Tworzymy zespół ekspertów i pasjonatów tematyki zdrowotnej, dietetycznej i kosmetologicznej. W pisaniu opieramy się na aktualnej wiedzy medycznej, zaleceniach i badaniach naukowych. Przede wszystkim, nie ustajemy w edukowaniu się, aby dostarczyć naszym Czytelnikom jak najszersze i najaktualniejsze informacje z zakresu zdrowia i urody.