myrtrimonium bromide inci

Myrtrimonium bromide – INCI

,

myrtrimonium bromide inci

Konserwant, używany w kosmetykach w celu minimalizowania ryzyka rozwoju chorobotwórczych mikroorganizmów. Uniemożliwia replikację patogenów (bakterii, grzybów) w produkcie, również w sytuacji, gdy mogą one zostać wprowadzone do opakowania za pomocą palców.

Wykazuje również działanie emulgujące, tj. wspomagające wytworzenie przyjemnej w stosowaniu emulsji. Rozpuszczalny w wodzie. Uznany za bezpieczny w stosowaniu.

farmaceutka w aptece

Dopuszczony do stosowania w produktach na skórę i błony śluzowe.

Bromek mirtymonowy – działanie

Jest to środek antyseptyczny, który działa poprzez zaburzanie procesów komórkowych w mikroorganizmach (np. w bakteriach). Zapewnia stabilność i bezpieczeństwo stosowania produktów kosmetycznych, które narażone są na wprowadzenie do wnętrza opakowania różnego rodzaju patogenów przez kontaminację krzyżową.

Z uwagi na swoje właściwości antyseptyczne, bywa również dodawany do produktów farmaceutycznych przeznaczonych do oczyszczania skóry czy dezynfekcji ran. Można go również spotkać w preparatach do oczyszczania różnego rodzaju powierzchni.

Dzięki właściwościom emulgującym, ma pozytywny wpływ na komfort stosowania kosmetyku. Zapobiega on rozdzieleniu się faz w produkcie, tj. ich rozwarstwieniu, co dodatkowo zabezpiecza go przed popsuciem. Preparat zachowuje swój estetyczny wygląd przez cały okres przydatności, który zadeklarował producent.

Bromek Mirtymonowy znajdziemy m.in. w

Dlaczego nie trzeba się bać konserwantów w kosmetykach?

Chociaż wiele osób faktycznie wykazuje reakcje nadwrażliwości czy alergiczne wobec produktów kosmetycznych zawierających różnorodne konserwanty, mają one swoje uzasadnienie w preparatach tego typu. W przypadku alergii kontaktowych należy unikać konkretnego produktu, ale substancje konserwujące używane w dozwolonych przepisami ilościach zabezpieczają produkt przed zepsuciem przez cały okres przydatności do zastosowania, szczególnie po otwarciu opakowania. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele bakterii – dobroczynnych czy chorobotwórczych znajduje się na naszych błonach śluzowych lub skórze. Przykładowo, gdyby nie konserwanty w tuszach do rzęs, psułyby się one dużo szybciej, a nasze oczy narażone byłyby na wszelkiego rodzaju infekcje – nawet na gronkowiec.

Warto zatem się obserwować i pilnować składów kosmetyków, by unikać tych, które mogą naszemu zdrowiu zaszkodzić, lecz dbać o to, by wybierane przez nas kosmetyki były dobrej jakości i trwałe.