Wegetariańskie święta wielkanocne – czy są w ogóle możliwe?

W wielu polskich domach wielkanocny stół kojarzy się przede wszystkim z daniami mięsnymi. Jednak niezależnie od tego, czy chcemy samodzielnie ograniczyć spożycie mięsa dla własnego zdrowia, czy przy naszym stole zasiądzie wegetarianin, warto urozmaicić swoje wielkanocne menu o opcje bezmięsne. Może być równie smacznie, a na pewno będzie zdrowo.

Dania wegetariańskie na święta wielkanocne – tradycja w nowym wydaniu

Tradycja polskiej kuchni wielkanocnej jest tak naprawdę dużo bardziej zróżnicowana, niż nam się wydaje. Różne regiony rządzą się różnymi prawami kuchennymi, są domy, w których dania bezmięsne od zawsze goszczą na stole.

O ile przy śniadaniu wielkanocnym często serwujemy dania warzywne lub warzywno-nabiałowe, o tyle wiele osób nie wyobraża sobie obiadu bez półmisków pełnych mięsa. Jeżeli przy stole siedzieć będzie towarzystwo mieszane, warto zadbać o to, aby każdy mógł coś dla siebie na nim znaleźć. Jeżeli nasz stół ma być wyłącznie wegetariański, mięsiwa z powodzeniem zastąpimy warzywnymi zapiekankami, wegetariańską, świąteczną lasagną lub pasztetami. Białko, którego z reguły dostarcza nam mięso, zastąpimy strączkami, serami oraz jajkami.

Pasztety

Doskonałym wręcz zamiennikiem mięsa w pasztecie wielkanocnym jest soczewica, groch i fasola. Strączki są bardzo bogate w białko, sycące i doskonale się znajdują w potrawach pieczonych. Do pasztetu wegetariańskiego, podobnie jak do mięsnego, dodać możemy warzywa korzeniowe, czym jeszcze bardziej zwiększymy jego wartość odżywczą, a w dużej mierze zmniejszymy wartość kaloryczną względem tradycyjnego odpowiednika.

Typowe w polskich świętach wielkanocnych jest mrożenie tego, co zostało nam ze stołu i nie inaczej jest z pasztetem. Przecież nie opłaca się go robić tylko na jedną niewielką blaszkę keksową. Dla zwolenników roślinnej alternatywy świetną informacją jest więc ta, że wegetariański pasztet można z powodzeniem mrozić tak jak wersję mięsną.

Ugotowane strączki należy zmielić blenderem. Warzywa korzeniowe starte na tarce gotujemy przez kilka minut w lekko osolonej widzie, a cebulę i czosnek podsmażamy na oleju. Wszystkie te składniki mieszamy, dodajemy jajko, bułkę tartą, a dla zachowania formy również możemy dodać nieco mąki ziemniaczanej. W wersji wegańskiej jajko pomijamy. Wszystko dokładnie mieszamy. Jeśli lubimy pasztety całkowicie gładkie, blendujemy wszystko razem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni (bez termoobiegu) na ok. godzinę, lecz w trakcie pieczenia sprawdzamy, czy już jest gotowy.

Co zamiast kiełbasy?

Kiełbasa jest jednym z symboli wielkanocnego stołu, początkowo ciężko więc sobie go wyobrazić bez niej. Jeśli jednak chcemy, aby nasze śniadanie wielkanocne było całkowicie pozbawione mięsa, możemy poszukać wegetariańskiej alternatywy wykonanej np. z białka grochu – typowego surowca wykorzystywanego w produkcji jarskich alternatyw dla mięsa. Możemy również na stole położyć kiszkę ziemniaczaną, przy założeniu, że sama „jelito” również nie jest pochodzenia zwierzęcego. W popularnych sklepach sieciowych znajdziemy różnego rodzaju kiełbaski, teoretycznie przeznaczone na grilla, ale świetnie nadające się również na Wielkanoc, wykonane z różnych roślinnych surowców: sentaja czy soi.

Czy musimy rezygnować z jajek?

Jajka są absolutną podstawą podczas świąt wielkanocnych. Jako że wegetarianie nie spożywają mięsa, ale dopuszczają w swojej diecie obecność jajek i nabiału, zdecydowanie wegetarianin może sięgnąć po jajka: po tatarsku, faszerowane czy ugotowane na miękko.

W przypadku jajek z nadzieniem, nie powinno ono zawierać szynki, kiełbasy lub boczku. Majonez i jogurt naturalny przy jajkach po tatarsku jest jak najbardziej dopuszczalny. Możemy też sięgnąć po wszelkiego rodzaju zioła, pestki i orzechy oraz sery podpuszczkowe, czym z pewnością urozmaicimy jajeczne danie.

W nadzieniu fantastycznie znajdą się smażone pieczarki, zielony groszek, nowalijki. Możemy też użyć majonezu, a w ramach zmniejszenia kaloryczności nadzienia i polewy jajecznej, zmieszajmy go z jogurtem naturalnym i musztardą. Będzie bezmięsnie i zdrowiej.

Sałatki wegetariańskie na święta

W wielu domach najważniejszym daniem wielkanocnym jest nie kiełbasa i nie jajko, a właśnie sałatka jarzynowa. Sama w sobie nie stanowi alternatywy dla dań mięsnych, bo ta najbardziej tradycyjna mięsa nie zawiera. W ramach świąt wielkanocnych możemy postawić na stole więcej jej rodzajów, by urozmaicić stół dla osób bezmięsnych, tworząc kolorowe, tematyczne kreacje kulinarne.

Menu sałatkowe można urozmaicić ciekawymi, kolorowymi opcjami:

• ziemniaczano-kalafiorową z dodatkiem czerwonej cebuli i ogórka kiszonego
• brokułowo-serową (z serem typu greckiego) z prażonymi migdałami
• nowalijkową, którą można zaprezentować w formie warstw dla ukazania jej pięknych kolorów

Jeśli chcemy dodać nieco południowego charakteru wegetariańskiej części naszego stołu, możemy przygotować różnego rodzaju pasty do chleba oraz włoskie przysmaki z pomidorów: sałatkę caprese ze świeżymi liśćmi bazylii oraz pastę do bruschetty.

Czym zastąpić majonez dla wersji wegańskiej?

Jeżeli interesuje nas wykonanie sałatki jarzynowej lub innego dania z dodatkiem majonezu, ale w wersji wegańskiej, bez problemu możemy kupić taką wersję w większości sklepów. Z tak bogatą ofertą spożywczą, można znaleźć naprawdę dobrej jakości produkt, który recepturą faktycznie może odbiegać od tej tradycyjnej, ale nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Wegański majonez to doskonały pomysł przy sałatkach i zapiekankach.