Jak rzucić palenie i nie przytyć? Kilka porad przed Światowym Dniem Rzucania Palenia

Palenie to jeden z najbardziej niebezpiecznych dla zdrowia i życia nałogów. Dostęp do papierosów jest łatwy, legalny i choć ceny akcyzy są regularnie podwyższane, wciąż zdecydowana większość ludzi może sobie na nie pozwolić. Pomimo szkodliwych skutków, jakie palenie za sobą niesie, to wciąż jeden z najpopularniejszych sposobów na spędzanie wolnych chwil w pracy, wśród znajomych i na spacerze. Czy można rzucić palenie i nie przytyć? Jak przyspieszyć przemianę materii po rzuceniu palenia, aby nie odczuć negatywnych tego skutków?

Jak nie przytyć po rzuceniu palenia? Czemu tyjemy?

Palenie papierosów rzeczywiście odrobinę przyspiesza metabolizm energetyczny, dlatego większość osób zauważa u siebie pewien efekt uboczny rzucenia w postaci kilku dodatkowych kilogramów. Z tego też powodu uważają oni po kilku tygodniach, że nie warto rzucać, skoro nie mieszczą się swobodnie w swoje ubrania.

Tymczasem jest to bardzo niebezpieczne podejście, bo o ile nadwaga i otyłość są niezdrowe, o tyle palenie samo w sobie wyrządza dużo dalej idące szkody dla organizmu. Nie przynosi ono dosłownie żadnych korzyści dla ciała:

• zatruwa wątrobę w takim samym stopniu jak alkohol
• podnosi tętno i ciśnienie tętnicze krwi
• bezpośrednio i niemal od razu powoduje stres oksydacyjny komórek
• zmniejsza wchłanialność składników odżywczych z pożywienia i suplementów
• powoduje znaczące pogorszenie stanu skóry, włosów i paznokci, przyspiesza ich starzenie się
• wywołuje wiele niebezpiecznych dla zdrowia chorób, m.in. nowotwory i schorzenia układu sercowo-naczyniowego.

Mit jakoby palenie uspokajało związany jest raczej z przerwą na przemyślenie pewnych spraw, aniżeli z faktycznym obniżaniem ciśnienia. Jest wręcz odwrotnie. Podobnie sprawy się mają z podbijaniem metabolizmu. Palenie robi to w niewielkim stopniu. Tak naprawdę, niemal od razu od rzucenia palenia organizm zaczyna odczuwać pozytywne tego skutki.

Jak przyspieszyć przemianę materii po rzuceniu palenia?

Tycie po rzuceniu palenia w pewnym stopniu wynika z obniżonego metabolizmu, ale również z próby zajęcia czymś rąk. Poczucie trzymania papierosa w dłoni może być naprawdę silnym przyzwyczajeniem i ciężko się z nim rozstać. Zamiast tego więc w rękach lądują przekąski. I to właśnie one, między innymi, powodują tycie po rzuceniu palenia.

Ponadto, sam nałóg może u wielu osób powodować mniejsze łaknienie. Dlatego, kiedy przestajemy palić, nieraz odczuwamy większy głód, który zapychamy niezdrowymi przekąskami – tym, co akurat jest pod ręką lub można szybko kupić w pobliskim sklepie.

Rzucenie palenia u bardzo wielu ludzi powoduje zwiększone odczuwanie stresu. To samo w sobie sprawia, że ręce się trzęsą, odczuwa się niepokój, nie można usiedzieć w miejscu. Jeden nałóg zastępujemy więc innym – nadprogramowym jedzeniem lub alkoholem.

Dym papierosowy zaburza odczuwanie smaku i zapachu. Kiedy więc go zabraknie, stają się one ostrzejsze, co potęguje uczucie głodu.

Największe ryzyko utycia po rzuceniu palenia istnieje w pierwszych tygodniach lub miesiącach od zaprzestania palenia. I to wtedy właśnie wiele osób wraca do niezdrowego nałogu. Dlatego warto zastosować kilka technik, które pomogą w nieprzybieraniu dodatkowych kilogramów, a jednocześnie wprowadzą kilka zdrowych nawyków zamiast palenia.

Przekąski

Rezygnacja z przekąsek w tym newralgicznym czasie może okazać się niezwykle trudna dla osoby rzucającej palenie. Dlatego lepiej będzie po prostu je zamienić na zdrowe, pełne witamin alternatywy dla słodyczy i krakersów. Mogą to być orzechy pełne nienasyconych kwasów tłuszczowych lub surowe warzywa, które doskonale łączą się z domowymi dipami lub hummusem. Marchewka, papryka, kalarepa i rzodkiewka łatwo się przechowują, mogą stać w pudełku na biurku przez wiele godzin i nie stracić tekstury, a będą zawsze pod ręką, kiedy będzie się chciało sięgnąć po przekąskę. Nie należy jednak przesadzać z dodatkami – za duża ilość dostarczy zbyt wiele kalorii i efekt, choć zdrowszy, będzie podobny.

Ruch

W momencie, gdy zbliża się pora krótkiej przerwy na papierosa, zamiast zapalić „fajkę” można wyjść na krótki spacer wokół budynku, zrobić parę przysiadów lub pompek w pustym pokoju. Taki wysiłek fizyczny może nie spowoduje spalania kalorii tak jak trening, ale pomoże oderwać myśli od potrzeby palenia i naładuje nas energią na kolejne godziny.

Jeśli pogoda na to pozwala, można wprowadzić nawyk przynajmniej częściowego powrotu do domu z pracy na piechotę. Pozwoli to „wychodzić” nagromadzone w mięśniach napięcie spowodowane stresem i głodem nikotynowym. Iść można w dowolnym tempie, takim, które pozwala nam swobodnie rozmawiać, ale spełnia swoją rolę. Dla większości osób jest to po prostu szybki marsz. W obliczu przeludnionych autobusów i tramwajów podczas pandemii, może się to okazać dużo zdrowszym rozwiązaniem również pod względem ochrony przed infekcjami.

Dieta

Wiele osób popełnia jeden podstawowy błąd przy rzucaniu palenia: przechodzą na dietę. Niestety dieta ta jest restrykcyjna, nieraz wręcz głodowa. A to prawdziwa pułapka, bo frustracja rodzić będzie frustrację, która z czasem doprowadzi albo do powrotu do palenia, albo do przejadania. „Dieta” po rzuceniu palenia powinna być zbilansowana, kalorycznie ustawiona pomiędzy podstawową a całkowitą przemianą materii, a także obfitować w świeże, nieprzetworzone, bogate w błonnik produkty. W razie wątpliwości zgłosić się można do doświadczonego dietetyka klinicznego, który zaproponuje odpowiedni sposób odżywiania.

W „diecie” po rzuceniu palenia nie powinno zabraknąć przypraw i ziół, które nadają głębi smaku potrawom i wspomagają metabolizm oraz pomagają zmniejszyć poziom glukozy we krwi.

Jak najlepiej rzucić palenie?

Nie ma jednego, zawsze skutecznego sposobu na rzucenie palenia. Jedni stawiają na zupełną odstawkę, podczas gdy inni wolą stopniowo ograniczać liczbę papierosów. Niektórzy uważają, że rzucenie z dnia na dzień może powodować skutki uboczne w postaci zbyt dużego stresu dla organizmu. Nie do końca i nie zawsze jest to prawda. Fakt, kilka pierwszych godzin bez papierosa wpływa na zwiększenie stresu, ale nie oznacza to, że na pewno rzucający będzie się źle czuł. Szczególnie w obliczu ciąży, zarówno matka, jak i osoby w jej gospodarstwie powinny skończyć z paleniem na dobre i to jak najszybciej.

Jednym z udowodnionych sposobów na rzucenie palenia jest stosowanie nikotynowej terapii zastępczej bądź leków z cytyzyną, np. Tabex. Jest to substancja w podobny sposób wpływające na układ nerwowy jak nikotyna, oddziałując na receptory nikotynowe w komórkach, tym samym uspokajając je w głodzie. Leki z cytyzyną dostępne są najczęściej w postaci tabletek przyjmowanych w określonych dawkach. Najistotniejsze w tym przypadku są: odpowiednie przygotowanie psychiczne do procesu rzucenia palenia, cierpliwość i nie ocenianie siebie zbyt drastycznie. Każdy rzucający może odczuwać chwile słabości, które trzeba przepracować.

Rzucanie palenia w tandemie lub w grupce znajomych może zarówno motywować jak i oddalać od celu. Jeśli ktoś straci chęć, inni również mogą poddać się negatywnym nastrojom i zapalić. Dlatego, o ile a grupie zawsze jest raźniej, nie można uzależniać sukcesu swojego od innych i przede wszystkim poszukać własnych źródeł motywacji.

Warto również pamiętać, że każdy dzień jest dobry na rozpoczęcie procesu porzucania tego szkodliwego nałogu. Jeśli potrzebna jest konkretna data, 18 listopada, czyli Światowy Dzień Rzucania Palenia może okazać się doskonałą okazją.