Jak nie przytyć w święta? Przyjemność jedzenia bez dodatkowych kilogramów
Jak nie przytyć w święta Bożego Narodzenia?
Zachowaj umiar
Odchudzanie to proces długotrwały, podobnie jak przybieranie na wadze. Skoro nie można znacząco schudnąć w ciągu trzech dni, to i przybranie w tym czasie wielu kilogramów jest mało prawdopodobne. Niemniej jednak postaraj się zachować umiar. Wiele świątecznych potraw takich np. jak barszcz z uszkami czy karp pojawia się w domach rzadko, a czasem nawet raz do roku. Nic dziwnego, że na nie czekamy i nie chcemy ich sobie odmawiać. Żeby ograniczyć ilość jedzenia spożywanego w trakcie świąt:
- Sięgaj przede wszystkim po te potrawy, których nie masz na co dzień. Zamiast próbować wszystkiego wybieraj ulubione dania, jednocześnie rezygnując z produktów występujących w twoim menu na co dzień. Znacznie łatwiej będzie odmówić sobie pieczywa czy majonezowej sałatki robionej przy wielu innych okazjach niż ukochanej ryby czy pierogów.
- Zaczynaj każdy posiłek od najzdrowszych i najmniej kalorycznych przysmaków, które zaspokoją pierwszy głód. Dopiero potem próbuj wysokokalorycznych dań, aby zjeść ich jak najmniej.
A co ze słodkościami?
Zapach makowca nieodłącznie kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia podobnie jak puszysty domowy sernik z rodzynkami. Odmawianie sobie słodyczy całkowicie nie zawsze jest najlepszą strategią. Siedząc cały dzień w otoczeniu pysznych wypieków trudno odmówić sobie chociaż jednego kawałka, a co więcej często ochota na to co zabronione, jeszcze bardziej wzrasta. Ludzie często podchodzą do realizacji swoich postanowień w bardzo skrajny sposób. To może być niebezpieczne. Nie ma nic złego w tym, że ktoś powstrzymuje się od słodkiego, a w chwili słabości sięgnie po jeden czy dwa kawałki świątecznego ciasta. Fakt złamania swojego postanowienia często powoduje jednak frustrację i prowadzi do całkowitej utraty kontroli. Nagle bez opamiętania zaczynamy objadać się słodkim, skoro i tak nie udało się utrzymać diety. Często więc od restrykcyjnych zakazów w okresie świąt lepiej sprawdza się wrzucenie na luz. Uwzględnienie miejsca również na słodycze, jednak w rozsądnej i ograniczonej ilości.
- Ustal sam, ze sobą, że codziennie możesz spróbować tylko jednego rodzaju ciasta. Albo zdecyduj, że będziesz sięgać tylko i wyłącznie po jedno ulubione.
- Dobrym pomysłem jest też pokrojenie kawałka ciasta na talerzu na kilka bardzo małych porcji. Każdą z nich delektuj się bardzo powoli. W ten sposób prawdopodobnie szybciej się zasłodzisz i z mniejszym prawdopodobieństwem sięgniesz po kolejny kawałek.
Pozwól sobie na więcej, ale tylko w święta
Największym niebezpieczeństwem dla figury nie są jednak ani tłuste ani słodkie świąteczne przysmaki, ale fakt, że świąteczne łakomstwo lubi się przedłużać. Często zaczynamy jeść więcej jeszcze przed wigilią, a kończymy dopiero po sylwestrze. Aby tak się nie stało:
- Warto już na etapie przygotowań do świąt ograniczyć wielkość zakupów. Najlepiej zrobić listę i kupić tylko te produkty, które będą potrzebne. Zgromadzone w szafkach zapasy nie ułatwiają dbania o linię.
- Święta to czas spotkań z członkami rodziny, a Ci lubią nawzajem obdarowywać się świątecznymi przysmakami. Jeśli jesteś na diecie, musisz nauczyć się odmawiać jedzenia, także ofiarowanego w formie prezentu. Dlatego jeśli spędzasz święta poza domem, pozwól sobie na próbowanie przysmaków przy stole, ale nie zabieraj ich do siebie.
- Pamiętaj, aby już przed świętami zaplanować, co zjesz 27 grudnia. Mając odpowiednie produkty w lodówce o wiele łatwiej będzie wrócić do dietetycznej rutyny od razu po świętach.
Jak jeść w święta, żeby nie przytyć?
W święta możesz pozwolić sobie na więcej, ale lepiej nie pozwalać sobie na wszystko. Nie zapominaj więc o dobrych nawykach praktykowanych na co dzień. Duże znaczenie ma nie tylko to, co jesz, ale także w jaki sposób to robisz. Dlatego:
- Jedz powoli. Organizm potrzebuje czasu, zanim poczuje się syty. Jedząc wolniej z dużym prawdopodobieństwem zjesz mniej. Co więcej, dokładnie przeżuwając każdy kęs usprawnisz procesy trawienne.
- Nakładaj małe porcje. Pomoże w tym wybór mniejszego talerzyka, na którym optycznie będzie jedzenia po prostu więcej. Mimo że jedzenie cały czas leży na stole postaraj się sięgać po nie jedynie o określonych porach. Spróbuj zjeść maksymalnie tyle posiłków, co każdego dnia – bez podjadania.
- Pamiętaj o prawidłowym nawodnieniu organizmu, które pomaga kontrolować głód. Zapobiega także zatrzymywaniu się wody w organizmie, wzdęciom oraz zaparciom.
- Zajmij się czymś! Jeśli twoim jedynym planem na święta będzie wspólne siedzenie z rodziną przy stole, zachowanie umiaru w jedzeniu może okazać się bardzo trudne. Wspólny spacer pobudzi do pracy układ trawienny i pozwoli dotlenić cały organizm. Ale warto oderwać się od stołu także w domu, np. grając razem w karty lub grę planszową. Święta to czas odpoczynku, dlatego planuj wyłącznie przyjemne zajęcia.
- Jedz, ale tylko przy stole. Nie zabieraj ze sobą przekąsek np. przed telewizor, gdy zamierzasz obejrzeć świąteczny film lub do pokoju, gdzie idziesz poczytać książkę.
- Ogranicz dodatkowe przekąski. Skoro masz w planach sięgać po pyszne tradycyjne potrawy, sałatki czy wędliny, zrezygnuj z otwierania potem paczki chipsów czy podjadania solonych orzeszków. Skoro nie brakuje domowych ciast, zrezygnuj z podjadania wiszących na choince cukierków czy otwierania czekolady.
- Zwracaj uwagę na napoje. Słodzony sok czy napój może zawierać nawet około 40 kalorii w 100 ml. Ile razy sięgniesz po niego w trakcie dnia? W duecie z kalorycznym jedzeniem znacznie lepiej sprawdzi się niegazowana woda mineralna lub napary ziołowe, jak np. mięta, rumianek, siemię lniane wykorzystywane również jako sposoby na przejedzenie.
- Zastanów się, czy chcesz sięgać po alkohol, szczególnie jeśli już niebawem masz zamiar spożywać go w trakcie sylwestra. Alkohol jest prawie tak kaloryczny jak tłuszcz – 1 gram czystego alkoholu zawiera ok. 7 kcal. Co więcej, po kilku mocniejszych drinkach łatwiej o utratę kontroli nad ilością spożywanego jedzenia. Jeśli jednak nie chcesz zrezygnować z alkoholu, postaraj się przynajmniej spożywać go po posiłku, aby dodatkowo nie podjadać. Lepszym wyborem od czystej wódki czy likierów będzie czerwone wino – wytrawne lub półwytrawne.
Pasjonatka tematów medycznych, która z przyjemnością wyszukuje ciekawostek o zdrowiu i urodzie. Zwolenniczka naturalnych metod leczenia i pielęgnacji. Selekcjonuje najważniejsze informacje i dzieli się nimi na blogu, by upowszechniać zdrowy styl życia i zachęcać czytelników do dokonywania świadomych wyborów.