Zatrucie rybą – co oznacza i kto jest na nie narażony?
Scombrotoksizm
Zatrucie scombroidem, znane również jako scombrotoksizm, to rodzaj zatrucia pokarmowego spowodowanego zjedzeniem zepsutego ciemnego mięsa ryb z rodziny m.in. makrelowatych, np. tuńczykiem czy makrelą. Wynika z niewłaściwego obchodzenia się z rybami, np. przechowywaniem, które prowadzi do gromadzenia się dużej ilości histaminy oraz innych amin biogennych w mięsie.
Skąd histamina w rybie? Gdy zostaje ona złowiona i nie jest dostatecznie szybko schłodzona, naturalnie występujące w niej baterie zaczynają rozkładać białka w mięsie. Rozkład ten powoduje uwalnianie histydyny, aminokwasu obecnego w rybach, który jest przekształcany w histaminę.
Wiele produktów spożywczych zawiera histaminę, ale po spożyciu dużej ilości ryby z jej wysokim poziomem, wywołuje ona reakcje alergiczne. Taka reakcja może wystąpić nawet u osób, które nie są uczulone na ryby.
Objawy scombrotoksizmu
Tak, jak w przypadku reakcji alergicznej na inny pokarm, symptomy mogą pojawić się od kilku minut do kilku godzin po zjedzeniu posiłku. Są to zaczerwienienie twarzy, ból i zawroty głowy, nadmierne pocenie się, skurcze brzucha, nudności, wymioty i biegunka. Nierzadkie są również: przyspieszone tętno, kołatanie serca i spadek ciśnienia tętniczego krwi. Objawy powinny ustąpić po jednym dniu, aczkolwiek u niektórych mogą trwać dłużej.
Leczenie scombrotoksizmu
Leczenie zwykle polega na podawaniu leków przeciwhistaminowych i łagodzeniu objawów reakcji alergicznej. Ważne jest również przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów, szczególnie jeśli występują objawy ze strony układu pokarmowego prowadzące do odwodnienia.
Profilaktyka scombrotoksizmu
Zepsute ryby mają nietypowy zapach, nie wyglądają za świeże, więc pod tym względem możemy organoleptycznie ocenić ich zdatność do spożycia. W profilaktyce zatrucia tego typu najważniejsze jest prawidłowe obchodzenie się z rybami i jak najszybsze ich schłodzenie, nie przechowywanie ich w temperaturze pokojowej. Istotne jest kupowanie ryb z pewnych, bezpiecznych źródeł.
[show_products product=”155838, 212404, 170605, 162906 “]
Ciguatera – egzotyczna toksyna
Zatrucie ciguatera jest formą choroby przenoszonej drogą pokarmową, spowodowaną spożyciem ryb skażonych toksynami wytwarzanymi przez niektóre rodzaje mikroskopijnych alg morskich, w szczególności bruzdnic. Toksyny te znane są jako ciguatoksyny i powszechnie występują na obszarach tropikalnych i subtropikalnych, w szczególności na Pacyfiku i na Karaibach. Zatrucie ciguatera jest najczęściej związane z rybami rafowymi, np. barakudą, lucjanem, seriolą olbrzymią, grouperem.
W jaki sposób dochodzi do zatrucia?
Toksyny gromadzą się w rybach, gdy spożywają one mniejsze okazy lub organizmy morskie, które wcześniej połknęły toksyczne glony. Toksyny niestety nie ulegają zniszczeniu po obróbce termicznej, dlatego nawet prawidłowo i całkowicie ugotowana ryba może wywołać objawy.
Objawy zatrucia rybą z ciguaterą
Symptomy zatrucia ciguaterą pojawiają się zwykle w ciągu kilku godzin do kilku dni po spożyciu skażonej ryby. Są to: nudności, wymioty, biegunka, bóle brzucha, mrowienie i drętwienie stóp oraz dłoni, bóle stawów i mięśni, zawroty głowy, gorzki i metaliczny posmak w ustach. Ciguatera może również wywoływać objawy neurologiczne, jak problemy z poruszaniem się, odwrócenie odczuwania temperatury i zaburzenia postrzegania zmysłowego. Mogą utrzymywać się od kilku dni do kilku tygodni, aczkolwiek niektórzy odczuwają skutki zatrucia nawet do kilku lat.
Leczenie i zapobieganie zatrucia ciguaterą
Aby zapobiec zatruciu ciguaterą zaleca się unikanie spożywania dużych drapieżnych ryb rafowych, zwłaszcza w miejscach będących ogniskami zakażonych glonów. Jako że ryby skażone nie mają specyficznego smaku, wyglądu ani zapachu, nie można sensorycznie ocenić, czy podany nam na talerzu okaz jest faktycznie zdrowy. Jeśli decydujemy się na podróż w pewne regiony świata, powinniśmy przestrzegać lokalnych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa spożywania lokalnych produktów.
Nie ma niestety konkretnej metody leczenia zatrucia ciguaterą, koncentruje się ono na łagodzeniu objawów i wspomaganiu organizmu. Na pewno zalecane jest doustne nawadnianie, a jeśli nie jest to możliwe (np. u osób bardzo wymiotujących lub w biegunce), może być konieczne podanie kroplówek. Ponadto podaje się leki przeciwbólowe, przeciwbiegunkowe i przeciwwymiotne.
Przebywając w krajach karaibskich, jeśli odczuwamy objawy zatrucia pokarmowego, powinniśmy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem na miejscu, który będzie w stanie nam określić, do jakiego rodzaju zatrucia doszło.
Rtęć w rybach i zatrucie metalami ciężkimi
Zatrucie ołowiem i rtęcią z ryb to dwa rodzaje toksyczności metali ciężkich, które mogą wystąpić, gdy spożywa się ryby zanieczyszczone nadmiernymi ich ilościami.
Zatrucie ołowiem
Ołów to jeden z metali ciężkich mogący gromadzić się nadmiernie w organizmach wodnych, w tym również w rybach. Występuje na skutek zanieczyszczenia przemysłowego czy działalności wydobywczej w niektórych regionach świata. Ryby żyjące w takich wodach mogą gromadzić ołów w swoich tkankach, szczególnie w narządach i tkankach tłuszczowych, które są często spożywane.
Ołów może osadzać się na produktach roślinnych czy gromadzić u zwierząt, w tym w rybach, jednak spożywany w nadmiarze może mieć szkodliwy wpływ na organizm, szczególnie na układ nerwowy, nerki i sercowo-naczyniowy.
Objawy zatrucia ołowiem
Zatrucie ołowiem może wywoływać różne symptomy, ale charakterystyczne są bóle brzucha, zaburzenia pracy układu nerwowego, upośledzenie funkcji poznawczych, czy nawet opóźnienia rozwojowe u dzieci i anemia.
Zatrucie rtęcią z ryb
O zatruciu rtęcią z ryb mówi się w ostatnich latach bardzo dużo, szczególnie w kontekście zaleceń żywieniowych dotyczących zwiększenia spożycia organizmów wodnych w zdrowej, zróżnicowanej diecie.
Rtęć jest naturalnie występującym pierwiastkiem, który uwalniany do środowiska w procesach górniczych, przemysłowych i w spalaniu paliw kopalnych może przekształcić się w metylortęć – wysoce toksyczną formę gromadzącą się w środowisku wodnym. Ryby i skorupiaki są głównymi źródłami narażenia ludzi na metylortęć – po jej spożyciu jest wchłaniana do krwiobiegu i może negatywnie wpływać na pracę układu nerwowego, szczególnie na rozwijający się mózg płodu i małych dzieci. Stąd zapewne wynika strach wielu rodziców przed podawaniem swoim dzieciom dużych ilości ryb z określonych łowisk.
Objawy zatrucia rtęcią
Zatrucie rtęcią może charakteryzować się takimi objawami jak problemy w pracy układu neurologicznego, zaburzenia poznawcze, problemy ze wzrokiem i słuchem, osłabienie mięśni i trudności z koordynacją. Kobietom w ciąży z tego względu zaleca się ograniczenie spożycia tych gatunków ryb, które mogą zawierać wysokie ilości tego pierwiastka (np. makreli, miecznika, rekina).
Leczenie zatrucia rtęcią i ołowiem z ryb
Jeżeli do zatrucia rtęcią lub ołowiem doszło i lekarz nie ma co do tego wątpliwości, może zostać zastosowana terapia chelatujaca, mająca na celu związanie cząsteczek rtęci w organizmie i ułatwienie ich wydalenia. Takimi substancjami są np. dimerkaprol, kwas dimerkaptobursztynowy i sukcynian. W leczeniu mogą brać udział lekarze ogólnych specjalności, a także dietetycy. Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie z uwagi na inne choroby pacjenta i jego stan zdrowotny.
Profilaktyka zatrucia rtęcią i ołowiem
Aby zminimalizować ryzyko zatrucia rtęcią powinniśmy przede wszystkim uważnie wybierać rodzaje ryb do spożycia. Unikajmy ryb z łowisk, które znane są ze skażenia i wysokiej zawartości metali ciężkich. Miejsce połowu zawsze podane jest na opakowaniu ryby, a jeśli kupujemy z lady – obowiązek podania nam miejsca połowu ma sprzedawca, jeśli o to zapytamy.
Czy musimy całkowicie rezygnować z tuńczyka, makreli lub egzotycznych ryb? Niekoniecznie, warto jednak zróżnicować spożywane gatunki – wybierać przede wszystkim świeże, prawidłowo przechowywane i pochodzące z różnych środowisk ryby, zarówno słodkowodne, jak i morskie. Kwasy tłuszczowe omega-3 pochodzące z ryby są najlepiej wchłanialne, ale być może warto wspomagać się takimi produktami, jak tran czy olej z czystych, ekologicznie uprawianych alg.
Ponadto, jest bardzo nieprawdopodobne, aby przy okazjonalnym (nawet w zalecanych ilościach) spożyciu ryb dojść mogło do zatrucia rtęcią. Problem pojawia się np. na wakacjach, gdy ryby zjada się nawet codziennie lub u osób, których codzienna całoroczna dieta opiera się przede wszystkim na owocach morza i rybach. W tego typu przypadkach do zatrucia metalami ciężkimi dochodzi częściej.
Tworzymy zespół ekspertów i pasjonatów tematyki zdrowotnej, dietetycznej i kosmetologicznej. W pisaniu opieramy się na aktualnej wiedzy medycznej, zaleceniach i badaniach naukowych. Przede wszystkim, nie ustajemy w edukowaniu się, aby dostarczyć naszym Czytelnikom jak najszersze i najaktualniejsze informacje z zakresu zdrowia i urody.